o wszystkim i o niczym dotyczacym naszej klasy

niezła dyskusja. siedzę na infie i strasznie nudno.

myslę że 15 jest spoko

kama, a my mamy wuef przeciez, co ty gadasz ze o 14!

trzeba zacząć kminić kto przyniesie co i w ogóle

no a czy komuś nie pasuje ten 7? wiem że to wcześnie dość, ale trzeba coś przedsięwziąć, bo inaczej nigdy się nie dogadamy. wtedy klasy mają zajecia więc moglibyśmy się spotkać popołudniem

a ja słyszałam że jesteśmy umówieni na 07.12 już. źle słyszałam?

wigilia jak najbardziej na tak. alasnie dzis rozkmnialysmy nad tym z kamila, sprawa dotyczy tylko tego kto zalatwi sprawe z panem olusiem bo trzeba go poinformowac o naszych planach. byloby bardzo ale ...

ja z kamą i sandrą (i małecką?) wybieramy owszem się

paula oszalałaś, ale ponawiam pytanie do czarnego! hahahaha Very Happy

("o mój nos!")

Paulajn, donoszę, ze Olusia nadal śmierdzi.

o Boże, ja nie jadę po raz trzeci do zakopanego w ciągu wakacji :p

motyw nad motywy.

gap na ae, może to nie jest szczyt moich marzeń, skończę tak że będę wydawać dowody w urzędzie miasta makowa, ale trudno...

jak to wcześniej, ustawimy się zeby obejrzeć wschód słońca czy jak? i zaraz zaraz , spotkanie klasowe to chyba nie spotkanie z panią kochaną wychowawczynią?!

żeby wróciła z piekieł?
berbuniu, owszem pojechałaś mi, a mama, która stała nade mną, owszem, się zdziwiła haha.

aaaaaa! już myślałam, że coś ciekawego, że jakiś meeting się kroi, a tu takie nic! phi!

a mi się przypomniało "jako żywo" oraz "oj biedne dzieci!"

"maliłyście kiedyś palinę?" (chodziło o to czy paliłyśmy malinę w sensie krzaczek taki)

mój zresztą i połamany od czasów ugryzienia pauli...

dlaczego akurat na trzech ścianach?

- idź po wódkę! - a po co ci? - na przepitę

- bo wy nie macie penisów

- ale ja nie mówię do ciebie chuju, bo tak myślę tylko pod wpływem emocji CHUJU!